Co wspólnego mają karykatury i księgowość – na pierwszy rzut oka nic. Karykatury są rysowaniem, ze zdjęć albo na żywo, zabawnych portretów. Pokazują każdego w zwierciadle krzywym, deformującym w zabawny sposób każdą twarz. Rachunkowość to świat liczb, podatków, dokumentów, umów i faktur. Dobrym miejscem na połączenie rysowania karykatur klientom, na żywo i świata rachunkowości był ostatnio Ogólnopolski Kongres Biur Rachunkowych, który miał miejsce na terenie targów w Kielcach.
Jedna z firm z branży rachunkowej wprowadzała nowy produkt – Mobevo czyli inteligentną księgowość. W skrócie: urządzenia w niej stosowane to skanery. Ja jako rysownik karykaturzysta korzystam ze skanera, aby wczytać rysunek satyryczny albo narysowaną karykaturę do komputera. Tam w programie graficznym można karykaturę „obrobić” czyli wyczyścić z tzw. brudów tło, aby było np. białe, podkręcić trochę kolor, wyostrzyć kontrast czyli ostrość karykatury. W przypadku Mobevo skaner służy do… skanowania faktur. Ale nie chodzi o zwykłe skanowanie papierowego dokumentu –wspomniany skaner oprócz samego wczytania dokumentu zapisuje odrębnie wszystkie wydrukowane informacje, np. kwoty, ilości, kwoty VAT itp. Tworzy się przy pomocy odpowiedniej aplikacji gotowy dokument, który można przesłać albo zapisać na dysku. W ten sposób omijamy bardzo żmudny proces przepisywania faktur a przecież wiele z firm ma tysiące dokumentów do wprowadzenia. Same skanery są bardzo szybkie, ten większy w ciągu godziny może wczytać i zapisać setki dokumentów.
A karykatury? Karykatury rysowałem wszystkim chętnym, gościom firmowego stoiska. Chwilami do karykatur ustawiała się kolejka ale ponieważ karykatury na żywo rysuję bardzo szybko, to pozowanie 3-4 minuty do karykatury nie było problemem a kolejka szybko się przesuwała. W ciągu 8 godzin narysowałem dziesiątki karykatur. Przy okazji poznałem zupełnie inne skanery, niż te, które używam i zapoznałem się z technologią ułatwiającą pracę firmowym działom księgowości. A rysowanie karykatur, oprócz przyjemności samego tworzenia zabawnych portretów i kontaktów z ludźmi, w miłej atmosferze, miało dla mnie walor poznawczy. A karykaturzysta rysujący karykatury gościom kongresu przyciągał uwagę jego uczestników, którzy mogli pozyskać w ten sposób artystyczną pamiątkę. Rysowanie karykatur zwracało uwagę uczestników kongresu na firmę, która promowała swoje nowe technologie.