Zapyta ktoś – skąd ten tytuł? Czyżby chodziło o karykaturę kury? Akurat nie. Pomysł powstał na bazie oryginalnego zlecenia. Chodziło o karykaturę ze zdjęcia, karykaturę jako prezent na urodziny. Narysować musiałem dwóch braci a punktem wyjścia było zdjęcie sprzed kilkudziesięciu lat. Na tym zdjęciu dwaj mali chłopcy siedzą na trawie, w tle wóz, do którego pewnie był „dopinany” koń, który go ciągnął a przed chłopcami spaceruje… kura. No i kura musiała się znaleźć na karykaturze. Kompozycja miała być zbliżona ale chłopcy mieli mieć twarze obecne czyli dorosłe – wszak mają już po około 50 lat. Z przyjemnością rysowałem tę podwójna karykaturę – pomysł jest oryginalny i nieczęsty. Stare zdjęcie zinterpretowane współcześnie w formie rysunku i karykatury. Przed wręczeniem jubilatowi zamawiający w miejsce wolne dokleił to stare zdjęcie – z lat 70. Całość wyglądała oryginalnie. Takich rzeczy nie spotyka się często. To świetny pomysł – połączenie karykatury i starego zdjęcie sprzed lat.